Przed nami jeszcze miesiąc karnawału! Małym Czytelnikom Wierszoteki życzę wyśmienitej zabawy!
Kota wyrwał z drzemki hałas. Cóż to? Myszki – wszystkie naraz,
Z nor wytknęły swoje nosy – piszczą, krzyczą wniebogłosy.
W parach, solo, w takt muzyki, mysi taniec tańczą dziki.
Są na górze i na dole, na podłodze i na stole.
Wszędzie – tam, gdzie radę dały, tam spryciary się wdrapały.
Kręcą twista na ogonach, w serpentynach i w balonach.
Szczur muzykę puszczać woli – przy muzycznej tkwi konsoli –
Jest DJ’em – ma słuchawki i rytmicznie klaszcze w łapki.
Kocur oczom nie dowierza. Już do skoku się przymierza –
Sprawdzi czy to sen, czy jawa. Na to myszka – „Ważna sprawa –
To karnawał – w karnawale, koty nas nie gonią wcale!
Niepisana to zasada – odpuść, Miauczku, trudna rada.
Mamy prawo do szaleństwa i poczucia bezpieczeństwa”.
Kot zakręcił swoje wąsy i z myszkami zaczął pląsy –
Rozbawiony, zęby szczerzy – niech ten sprawdzi, kto nie wierzy!