Wierszoteka Małego Człowieka
  • Strona główna
  • O Autorce
  • Sklep z E-bookami
  • Cykl Robaczkowo
  • Cykl Zwierzaki i ich draki
  • Cykl Pewne nazwiska i cecha im bliska
  • Inne wierszyki
  • Moje Książki
  • Prawa autorskie i kontakt

Archiwum Autor: Dorota

Konik polny

Wysłany na 25 marca 2016 przez Dorota Napisano w Cykl Robaczkowo .

„Do biedronki przyszedł żuk, w okieneczko puk-puk-puk” – kto pamięta wiersz Jana Brzechwy, ten wie, że starania żuka spełzły na niczym. Przedstawiam Wam historię konika polnego, który również zabiegał o rękę biedroneczki. Czy miał więcej szczęścia od żuka? Czy udało mu się skraść serce biedronki? Sprawdźcie sami! 🙂

Konik polny niestrudzony,
Już od roku szuka żony.
Przed biedronki stoi domem –
Myśli: „Ujmę ją sposobem!”
Na kolana przed nią pada,
Obietnice oto składa:
„Mszyce będę ci przynosił
I na rękach co dzień nosił.
Do snu będę ci też grał
I jak o królową dbał!”

Biedroneczka – zadufana,
Tak mu rzeknie: „Proszę Pana,
Ja cię nigdy nie poślubię,
Bo po prostu cię nie lubię.
Swą muzyką Pan mnie męczy,
Gdy pod oknem mym wciąż brzęczy.
Próżno Pan się tak wytęża.
Poza tym – nie szukam męża.
Gdzieś Pan żonę znajdzie w świecie,
Może Pan wyjedzie w lecie?”

Konik polny – już zmartwiony,
Przez biedronkę tak okpiony,
Wnet pakuje swe manatki –
Muszkę w kropki, spodnie w statki
I do Francji się przenosi,
Wszem i wobec wszystkim głosi:
„Tam wysoko, w drzew koronie,
Zagram pięknie swojej żonie.
Znajdę na swój kłopot radę –
Ujmę czarem mym cykadę.
Szczęściu trochę dopomogę –
Dłużej sam już żyć nie mogę!”

Dla Babci i Dziadka

Wysłany na 24 stycznia 2016 przez Dorota Napisano w Inne wierszyki .

Za nami Dzień Babci i Dziadka. Wszystkim Babciom i Dziadkom jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Samych grzecznych wnucząt i dużo energii do zabawy z nimi 🙂 W Wierszotece nowe wierszyki – oczywiście dobrane tematycznie do okazji 🙂

Czytanie do poduszki

Kiedy wieczór już nastanie
I nadejdzie czas na spanie,
Babcia swym wnukom, jeszcze chwileczkę,
Przed snem, codziennie czyta książeczkę.
Wnuki wskakują jej na kolana –
Mogłyby słuchać babci do rana!

Babcia słuchaczy ma wkoło wielu –
Dziadziuś swe wąsy gładzi w fotelu,
Kot niczym precel u nóg mu się zwinął,
Pies bez warknięcia szybko go minął.
Nawet kanarek przerwał swe trele,
Chociaż melodii zna jeszcze wiele.

Każdy wie dobrze w tejże rodzinie –
Czas wspólnie z babcią miło im minie!

Dziadziuś

Chętnie z wnukiem spaceruje,
W domu zwykle majsterkuje.
Czasem nosi wąsy długie –
Wnuk mu je palcami skubie.
Często drzemie na kanapie
I cichutko przez sen chrapie.
Gdy wnuk jest niesfornym malcem –
Wówczas mu pogrozi palcem.

Ma on jednak serce wielkie,
Co wybacza psoty wszelkie!

Wścibska

Wysłany na 9 stycznia 2016 przez Dorota Napisano w Cykl Pewne nazwiska i cecha im bliska .

Lady sitting at the window

 

Przedstawiam Wam Wścibską – przeczytajcie wierszyk i dowiedzcie się, skąd się wzięło jej przezwisko i dlaczego bolał ją nos 🙂

 

Wścibska wiedziała, co wkoło się dzieje –

Kto, gdzie zapłakał, kto, z czego się śmieje.

Z samego rana, gdy tylko wstała,

Nos długi w sprawy innych wtykała.

 

Temat wszelaki był dla niej ciekawy –

Zwłaszcza nie swoje, a cudze sprawy.

Ktoś głośno mówił na klatce, w bloku –

Już Wścibska biegła w kapciach, w szlafroku.

Hałas u innych był gratką nie lada –

Aby podsłuchać swego sąsiada.

Wścibska siadała z uchem przy ścianie,

Aż raz rozległo się głośne granie –

Sąsiad w swą trąbkę co sił w płucach dmuchał –

Tak, że przez tydzień chodziła głucha.

Okno otwarte, drzwi uchylone –

Już wścibska miała ucho włożone.

 

Ci, którzy trochę spokoju chcieli,

W końcu nos wścibskiej drzwiami przycięli.

Teraz, gdy z plastrem na nosie chodzi

Mówi, że wścibskość jej zdrowiu szkodzi.

Pytalska Ania

Wysłany na 19 grudnia 2015 przez Dorota Napisano w Cykl Pewne nazwiska i cecha im bliska .

nia sentada leyendo

Małym ciekawskim przedstawiam wierszyk o „Pytalskiej Ani” 🙂

 

Ania tysiąc pytań miała,
Jak najwięcej wiedzieć chciała –
Skąd się bierze dym w kominie?
Dokąd woda rzeki płynie?
Jak samolot szybko leci?
Czemu gwiazda nocą świeci?

Kto jej dawał odpowiedzi?
Jej rodzice i sąsiedzi.
Wytężali swoje głowy –
Tata robił się pąsowy.
Dziadziuś, choć miał głowę tęgą,
Chodził zawsze z wielką księgą –
Mówił – „Chwilka – pajęczyna…
Na „p” hasło się zaczyna…
Zaraz się wszystkiego dowiem
I, Aneczko, Ci odpowiem”.

Wujek okulary wkładał
I przed komputerem siadał.
Gdzie pytania sprawdzał – wiecie?
Oczywiście w Internecie!

Każdy wszystko musiał wiedzieć,
Aby Ani odpowiedzieć.
Dzięki temu, że pytała,
Ania wielką wiedzę miała.

Gwiazdki

Wysłany na 12 grudnia 2015 przez Dorota Napisano w Inne wierszyki .

nocny potwór

 

Dla małych czytelników, którzy lubią podziwiać niebo nocą – wierszyk o gwiazdkach 🙂

 

Na czarnym niebie gwiazdki migocą.
Widać je wszystkie pogodną nocą –
Wtedy, gdy nie ma deszczu i chmur
Znajdziesz gwiazdozbiór – to gwiazdek zbiór.

Gdy konstelacje kształt zwierząt mają,
Tak jak zwierzęta się nazywają.
Jest Niedźwiedzica – Mała i Wielka,
Byk na nas z nieba rogaty zerka,
Są także Zając, Żyrafa, Rak –
Rak tylko błyszczy, nie chodzi wspak.

Rzadki to widok, gratka nie lada,
Kiedy ujrzymy jak gwiazdka spada.
Wówczas myślimy o swym marzeniu –
Gwiazdka pomoże w jego spełnieniu.

Święty Mikołaj

Wysłany na 6 grudnia 2015 przez Dorota Napisano w Inne wierszyki .

Santa & Rudolph Christmas Scene - Digital Illustration

 

Wszystkim małym czytelnikom  życzę wymarzonych prezentów od Świętego Mikołaja 🙂 Na cześć Mikołaja nowy wierszyk w Wierszotece! 🙂

 

Zwłaszcza w grudniu pewien Święty,
Wprost niezwykle jest zajęty.
Białą brodę ma po pas,
Zna go chyba każde z Was.
To Mikołaj, który wie,
Kto był grzeczny, a kto nie.

Czyta listy przez rok cały,
Które dzieci mu przysłały.
Każdy list jest innej treści,
Każdy jednak prośbę mieści –
O prezenty upragnione –
Te wyśnione, wymarzone.

Ile trzeba mu słodyczy
I zabawek – Święty liczy.
Potem je do worka wkłada
I do sań Mikołaj wsiada.

Ma w zaprzęgu renifery –
Czasem dwa, a czasem cztery.
Dotrze z nimi nocą wszędzie,
Drzwiami lub przez komin wejdzie.
Prezent w domu pozostawi,
Którym dziecku radość sprawi.

Ślimacza noga i szybka stonoga

Wysłany na 27 listopada 2015 przez Dorota Napisano w Cykl Robaczkowo .

Acrylic illustration of the funny snail with window and door on a shell - artistic content

Czy spacer ślimaka ze stonogą jest w ogóle możliwy? Czy stonodze przeszkadza czasami nadmiar nóg, a ślimak zawsze się „ślimaczy”? Kto jest ciekaw, niech szybko przeczyta nowy wierszyk!

 

Idzie ślimak ze stonogą,
Tempa jednak zgrać nie mogą.
Jedną nogę ślimak ma,
A stonoga szybko gna.

Niesłychane! Wiarę dasz?
U niej zliczysz nóg sto aż!
Wnet ślimaka wyprzedziła,
Choć się wcale nie spieszyła.
Na kompana w miejscu czeka.

Ślimak na dom swój narzeka –
„Ciąży mi na karku wielka,
Ta skorupa – ma muszelka!
Gdybym ze sto nóżek miał,
Jak torpeda też bym gnał!”

A stonoga tak marudzi –
„Ślimak się pełzaniem trudzi,
Kłopot mają i stonogi,
Gdy nas czasem bolą nogi.
I do tego – wszystkie naraz –
To dopiero jest ambaras!”

Z tej przechadzki wniosek taki –
Bardzo wolne są ślimaki.
Z dżdżownicami niech pełzają,
Które wcale nóg nie mają.
A stonoga, za partnera,
Niech pająka już wybiera.
Ten ma liczne, długie nogi –
Z nim przemierzy wszystkie drogi!

Ufoludek

Wysłany na 14 listopada 2015 przez Dorota Napisano w Inne wierszyki .

                                                             cute alien characters

Małym czytelnikom Wierszoteki, którzy nocą wypatrują na niebie UFO i zastanawiają się, jak wygląda jego kosmiczna załoga, przedstawiam wierszyk o ufoludku 🙂

 

Czy ktoś widział ufoludki?
Czy kosmita jest malutki?
Czy się śmieje, figle płata
I na Ziemię UFO lata?

Czy na statku ma zwierzaka –
Kosmicznego psa lub ptaka?
Czy w kosmosie, tam gdzie żyje,
Musi zęby myć i szyję?
Czy czasami w kącie stoi,
Gdy niegrzeczny jest i broi?

Jak się z nami porozumie –
Czy w ogóle mówić umie?
O to wszystko go spytacie,
Gdy go kiedyś napotkacie.

Mili

Wysłany na 6 listopada 2015 przez Dorota Napisano w Cykl Pewne nazwiska i cecha im bliska .

familia en el sof

 

Wszystkim czytelnikom przedstawiam rodzinkę Miłych. Przy okazji nowego wierszyka warto przypomnieć sobie o dobrych manierach. Ciężko być zawsze, dla wszystkich miłym, ale o zasadach kulturalnego zachowania warto pamiętać w każdej sytuacji 🙂

 

 

W małym miasteczku mieszkali Mili.
Wszyscy ich znali oraz lubili.
Za to, że zawsze byli serdeczni,
Innym pomocni i bardzo grzeczni.

Słali sąsiadom swym pozdrowienia,
Mówiąc „dzień dobry” i „do widzenia”.
Mówili „proszę” oraz „dziękuję”,
Zamiast „nie umiem” – „chętnie spróbuję”.

Zawsze do kosza wrzucali papierek,
W którym był wcześniej słodki cukierek.
Wszystkich uczyli – starszych i dzieci,
Że, kto jest grzeczny nigdy nie śmieci.

Gdy autobusem Mili jechali,
Z miejsca swojego czasem wstawali –
By mama z dzieckiem małym siedziała,
Aby staruszka w podróży nie stała.

Za co tak Miłych wkoło lubiano?
Dobre maniery ich doceniano!

Dąsalski Bartuś

Wysłany na 30 października 2015 przez Dorota Napisano w Cykl Pewne nazwiska i cecha im bliska .

                                            nio enfadado

Czy małym czytelnikom Wierszoteki zawsze dopisuje dobry nastrój? Czy może miewacie czasami gorszy dzień, kiedy jesteście na „nie” na wszystkie prośby i propozycje Waszych bliskich? Napiszcie koniecznie, co poprawia Wam humor!
Do podzielenia się swoim punktem widzenia zapraszam także rodziców. Na pewno macie wiele do powiedzenia/napisania na temat fochów i dąsów Waszych pociech 🙂

W nowym wierszyku przedstawiam Wam Bartusia, który czasami bywał małą marudą 🙂

Bartuś miał zazwyczaj minę,
Jakby właśnie zjadł cytrynę.
Zamiast śmiać się, bawić, skakać,
Wolał dąsać się i płakać.

Zwykle był na „nie” ze wszystkim
I marudził co dzień bliskim –
Przy porannym ubieraniu,
Przy jedzeniu i kąpaniu.

Martwił się przyjaciół brakiem,
Kiedy został przedszkolakiem –
Dzieci z nim się nie bawiły,
Dąsów Bartka nie lubiły.

Jak to zmienić? Chłopiec wiedział –
Z kwaśną miną już nie siedział.
Nikt od niego nie uciekał,
Gdy szeroko się uśmiechał!

 

« Poprzednia strona
Następna strona »

Ostatnie wpisy

  • Planeta Ziemia
  • Marzenia duże o pracy w mundurze
  • Przyjaciel do końca świata
  • Kołysanka-zasypianka
  • Płotka i pewna plotka

Najnowsze komentarze

    Archiwa

    • marzec 2020
    • czerwiec 2019
    • sierpień 2018
    • grudzień 2017
    • luty 2017
    • styczeń 2017
    • marzec 2016
    • styczeń 2016
    • grudzień 2015
    • listopad 2015
    • październik 2015
    • wrzesień 2015

    Kategorie

    • Cykl Pewne nazwiska i cecha im bliska
    • Cykl Robaczkowo
    • Cykl Zwierzaki i ich draki
    • Inne wierszyki

    Meta

    • Zaloguj się
    • Kanał wpisów
    • Kanał komentarzy
    • WordPress.org

    CyberChimps WordPress Themes

    © Wierszoteka Małego Człowieka - kopiowanie jakiegokolwiek fragmentu tego bloga bez zgody administratora jest zakazane zgodnie z prawem i może wywołać postępowanie karne.