Czasem w okna nocą świeci
I pilnuje śpiące dzieci.
Raz w miesiącu, przez trzy dni,
Jego tarcza w pełni lśni.
Już po zmroku daje światło –
Dojść do celu jest z nim łatwo.
Również trzy dni bywa w nowiu –
Chowa się, by wrócić znowu.
Czasem miewa kształt rogala –
Tylko zjeść się nie pozwala!