Przedstawiam kolejną odsłonę wakacyjnych psot czworonogów 🙂
„Już wakacje!” – głośno, chórem,
Zawołali pies z kocurem –
„Podróż czeka nas nie lada,
Hen daleka eskapada!
Przepłyniemy statkiem morza
Lub wzbijemy się w przestworza.”
Już studiują pilnie mapy,
Już bagaże biorą w łapy.
Pies do swojej walizeczki
Wrzuca kości i piłeczki.
Kot – w pośpiechu i nieładzie –
Do plecaka swego kładzie –
Miski, szarą mysz gumową,
Koc, poduszkę kolorową,
Kosz, a w nim wełniany motek –
Lubi się nim bawić kotek…
Pies wnet skamle – „Złe mam wieści!
Wszystko nam się nie pomieści.”
Po tych słowach słychać „TRAAACH” –
To bagaże pękły w szwach.
Cóż się dalej, dzieci, działo?
Co się z psem i kotem stało?
Otrzepali szybko łapki ,
Pozbierali swe manatki
I jak stali, tak pobiegli –
W samochodzie się rozsiedli,
Pełni wiary i beztroski,
Wyciągnęli oto wnioski:
„Niech opiekun o nas dba –
Po to dwóch pupili ma!
Niech szykuje plan podróży,
Nas już to potwornie nuży!”